20 maja 2010

Broń cię Panie Boże - przed Kościołem!

Cierpliwość Kościoła, jak widać, skończyła się. Rada Episkopatu ds. Rodziny, na czele z bp. Kazimierzem Górnym postawiła wszystko na jedną kartę. W swoim oświadczeniu odnieśli się do kwestii popierania in vitro przez osoby korzystające z sakramentu komunii świętej. Kościelna alternatywa mówi krótko: albo komunia święta albo popieranie in vitro. Innymi słowy: nie jesteś z nami – jesteś przeciwko nam.



Posunięcie to dosyć odważne, zwłaszcza w czasach powszechnego kwestionowania słuszności radykalnej polityki Kościoła katolickiego. Niemały, jak mi się wydaje, udział w całym zamieszaniu ma Nasz Dziennik, na łamach którego pani Małgorzata Pabis opublikowała krytyczny tekst pod adresem polityków przyjmujących komunię świętą, a poglądowo choć w delikatnym stopniu popierających in vitro. O pani Pabis już zresztą pisałem i pod felietonem „Czym jest Oświecenie” dla Naszego Dziennika? podpisuję się jeszcze raz.

Postawiona przez Radę Episkopatu alternatywa jest de facto ucieczką od dyskusji na temat in vitro. Kościół widząc swoją bezradność w kwestiach światopoglądowych przyjął dość agresywną taktykę, która może przynieść więcej szkód niż korzyści. Posługując się radykalną i niekiedy kontrowersyjną retoryką stawia pod ścianą swoich wyznawców. Daje do zrozumienia: nie jesteś z nami – jesteś przeciwko nam.

Tak radykalne ogłoszenie jest próbą. Dla przedstawicieli Kościoła z pewnością jest próbą wiary. Wszakże jest to doskonały moment by społeczeństwo raz na zawsze nawróciło się z wszelkich „grzechów”, vide z aborcji, kwestionowania patriarchatu czy właśnie in vitro. Natomiast wobec ludzi, którzy kierują się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, jest to próba wymuszenia wyrzeczenia się własnych poglądów na znak wiary i jedności.

Tak zwana przez Kościół „produkcja ludzi” jest dla wielu z nas jedyną szansą na potomstwo, na założenie rodziny. I mam nadzieję, że niewielu da się omamić bezsensowną alternatywą. Dialog Kościoła zaczyna sprowadzać się do jednostronnego wymiaru i stoi pod znakiem gróźb i zastraszenia. Popierasz in vitro? Broń cię Panie Boże przed Kościołem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz