23 grudnia 2010

Najmilsi!


Drodzy Czytelnicy!

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i oczekiwany z dawna Nowy Rok. Nadchodzący czas, z pozoru ten sam co dwanaście miesięcy, winien być przeżyty wyjątkowo.

Życzę Wam, abyście w ciągu najbliższych dni odnaleźli spokój ducha, który to, choć wydaje się być lekko wyświechtanym sloganem, jest niezwykle istotny. Niech ten czas sprzyja rodzinie i znajomym; aby biurowe problemy zostały w biurze, a wraz z nimi cały stres i nieprzyjemności dnia codziennego.

Powróćcie do Reszortu wypoczęci, bogatsi o świeży zapas sił
 - bo bez Was nie będzie ani tego bloga, ani wartościowej dyskusji.

Trzymajcie się zdrowo!
Michał Zgutka

22 grudnia 2010

Leniwe Tuskiem okraszone

Święta czuć już wszędzie - w polityce również. Druga połowa grudnia nad Wisłą to taki mini sezon ogórkowy - w tym roku mamy najlepszy tego dowód. Poza nudnymi już krzykami PiS, poza pseudoskandalicznymi wypowiedziami Palikota, poza dumnymi przemowami Tuska - nie dzieje się nic. Zaniepokoił mnie jednak ostatni sondaż poparcia dla partii, przeprowadzony przez GfK Polonia dla Rzeczpospolitej. Może nie tyle sam sondaż, co jego wyniki.

16 grudnia 2010

Fenomen Jarosława Kaczyńskiego

Bez żadnej drwiny czy ironii; nawet bez cienia złośliwości przyznaję, że postać Jarosława Kaczyńskiego jest dla mnie bezprecedensowym fenomenem. Przez ostatnie dni próbowałem przemyśleć jego postawę, zachowania i wypowiedzi. Co istotne, czy nawet nie istotniejsze - jego odbiór w społeczeństwie i mediach. I z której strony bym nie patrzył, widzę jeden wniosek: tak, Jarosław Kaczyński to fenomen.

14 grudnia 2010

Cisza na lewicy - kiedy burza?

Przez ostatnie tygodnie w mediach prym wiedli chyba tylko dwaj politycy; Jarosław Kaczyński z Donaldem Tuskiem niemal zawładnęli polską opinią publiczną i... czasem antenowym. Tymczasem na lewicy jakoś tak cicho, jakoś ponuro - jakoś... nijako? I co  tym wszystkim wspólnego ma Janusz Palikot?

12 grudnia 2010

Sezon obrzucania Tuska błotem czas zacząć?

Sympatycy oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości coraz częściej atakują publicznie premiera Donalda Tuska. Coraz częściej i, jak mi się wydaje, coraz agresywniej. Pretekstem do kolejnej próby sił stało się spotkanie premiera z członkami rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Spotkanie, w trakcie którego córka zmarłego Zbigniewa Wassermanna i wdowa po Januszu Kochanowskim - w ramach protestu - wyszły z sali.

11 grudnia 2010

Jarosławie, "Ty jesteś (poza) Polską"!

Coraz mniej dziwię się tej, nazwijmy ją, ostrożności, z jaką blogerzy podeszli do mojego pomysłu zaprzestania na określony czas publikowania tekstów o Jarosławie Kaczyńskim. Jeszcze kilka godzin temu zastanawiałem się nad tą ideą - teraz nie mogę powstrzymać się przed kolejnym tekstem. Ale gdy czytam, że przez rząd Donalda Tuska młodzież jest dyskryminowana; że większość absolwentów (gdzie statystyki?!) idzie na bezrobocie; że młodzi mają nad głową betonowy sufit bunkra - szlag jasny mnie trafia.

Blogerzy, dziennikarze - pomożecie?

Koledzy Drobnoblożanie, Koleżanki Drobnoblożanki! Ostatnio coraz modniejszym jest pisanie listów otwartych - apele i polemiki odchodzą do lamusa. Ale nazwijcie proszę ten tekst jakkolwiek tylko chcecie. Nie zmieni to istoty jego treści. A poniższe akapity adresuję, wyjątkowo, właśnie Wam - przedstawicielom polskiej blogosfery politycznej. 

10 grudnia 2010

Dieta dla Jacka Kurskiego, cud dla mnie

Już napisałem. Napisałem ten tekst. Skomentowałem z tak jaskrawą drwiną, na jaką tylko przyzwala mi przyzwoitość przed dwudziestą trzecią. Zastanawiacie się, po co ten idiotyczny wstęp? Otóż, jak pisze Adam Wawrzyński na wyborcza.pl, "Okazuje się (...), że istnieje sposób, dzięki któremu możemy zapanować nad przemożną chęcią sięgnięcia po kolejną przekąskę. Wystarczy jedynie... wyobrazić sobie, że już ją zjedliśmy." Logicznie rzecz biorąc, sposób ten możemy stosować także do innych czynności, nie tylko do jedzenia! I przyznaję - chciałem użyć powyższej metody, by nie opublikować cholernie ironicznego tekstu; takiego, który aż mnie samego bawił i gorszył momentami. Bowiem w jego treść uwikłany był... Jacek Kurski.

9 grudnia 2010

Najważniejsza? Możliwe, ale bez Jarosława Kaczyńskiego

Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Elżbieta Jakubiak stwierdziła, że "Jarosław Kaczyński zmienił swoje cele w polityce". Rzekomą zmianą, która zaskoczyła panią Jakubiak, jest to, że prezes jej byłej alma-mater chce wojny. Nic bardziej mylnego. W mojej opinii Jarosław Kaczyński chciał wojny od zawsze - i na wieki wieków tak już zostanie. A PJN, licząc na sukces, nie powinien w tej wojnie brać udziału.

8 grudnia 2010

Jakaś doktryna TEGO Sikorskiego

Osławiona dziś "doktryna Sikorskiego" ujawniła ni mniej, ni więcej niż to, że polski rząd wystraszył się własnych zapędów względem Rosji. Wiele mediów w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin komplementuje drużynę Tuska, nazywając ją ważnym partnerem Rosji, strategicznym sąsiadem, Polskę zaś uznając za naczelnego mediatora w dialogu między Putinem a resztą świata. Wszystko to jednak puste epitety - choć wywołujące rumieniec na licach Sikorskiego czy Tuska.

6 grudnia 2010

Drugorzędny polityk vs Zbigniew Girzyński

Już dawno nie ubawiłem się tak, jak dziś, czytając wypowiedź posła Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniewa Girzyńskiego. Uznaje on bowiem goszczącego dziś w Polsce Dmitrija Miedwiediewa za polityka drugorzędnego a jego wizytę - za obojętną; taką, która niczego nie wniesie. Szczerze powiedziawszy, czytając tytuł artykułu na Wprost.pl: "Poseł PiS o prezydencie Rosji: drugorzędny polityk" pomyślałem, że autorem cytatu musi być Marek Suski.

4 grudnia 2010

Po urodzinowej wódce kaca nie ma

Dziś obchodziliśmy, nie tylko w stolicy piernika ale i w całym kraju, dziewiętnaste urodziny Radia Maryja. Prawdopodobnie większość obchodziła je tak samo, jak i ja - szerokim łukiem. Na samej jednak uroczystości nie obyło się, o dziwo, bez akcentów politycznych. Zgromadzeni pod kościołem redemptorystów na Bielanach słuchacze raczeni byli niezbyt oryginalnymi popisami retorycznymi - w większości związanymi z katastrofą w Smoleńsku z kwietnia tego roku.

Sromotnie nieme parytety

Wczorajszy dzień w Sejmie obfitował w gorące dyskusje, niekiedy kłótnie i - jak wiemy z serwisów informacyjnych - w grożenie pozwami sądowymi. Choć na zewnątrz temperatura trzymała się na minusowym poziomie, w budynku przy ulicy Wiejskiej momentami aż wrzało. Tym bardziej, że niemal wszystkie ogólnopolskie media poświęciły wiadomej kłótni wyjątkowo obszerne relacje. Przypomnijmy: wrzawa rozpoczęła się od idei obcięcia subwencji dla partii politycznych, skończyła zaś na wielkiej kłótni liderów tychże partii i wzajemnym zarzucaniu sobie korupcji.
 

1 grudnia 2010

Ziobry stryczek dla Kaczyńskiego

W artykule "Teraz Ziobro" Andrzej Stankiewicz z Piotrem Śmiłowiczem piszą, powołując się na wypowiedzi polityków PiS, że w ciągu roku władzę w partii przejmie charyzmatyczny były minister sprawiedliwości. Twierdzą, że nie czeka on na rozwój wydarzeń, lecz aktywnie działa i zrzesza wokół siebie coraz większą liczbę posłów Prawa i Sprawiedliwości. Według autorów tekstu, Jarosław Kaczyński nie ma już właściwie żadnego poparcia w partii, co lada chwila odbije się zmianą przywódcy.